Moja pierwsza podróż do Włoch
Minęło 10 lat (stan na 2014) od mojej pierwszej włoskiej podróży. Właśnie wtedy, nieodwracalnie, dopadł mnie i nadal trzyma w garści Wirus Włoskiego Bakcyla. Italia pochłonęła mnie niemal w całości, a ja pozwoliłam się porwać świadomie i nieodwracalnie, choć w tamtym momencie jeszcze nie zdawałam sobie z tego sprawy. Dziś już wiem, że italofilia w początkowej fazie kryje się gdzieś z tyłu głowy. Sprawia, iż ...