Neapol. Albo zaciekawia od razu i kocha się go na zabój. Albo odpycha, lecz daje się mu drugą szansę. Albo się go nienawidzi i się tu nie wraca. To miasto nie jest dla wszystkich. Na całe szczęście.
Kiedy zaczynalam swoją przygodę jako pilot wycieczek, w branży turystycznej Neapol był miastem tabu. Nie układało się z nim programów wycieczek, niemal się o nim nie mówiło.
Chociaż nie, mówiło się. Głównie dwie rzeczy: że lepiej tam nie jeździć, bo kradną i że ciężko gdziekolwiek dojechać, bo pełno tam śmieci.
Za pierwszym razem do Neapolu wjeżdżałam z duszą na ramieniu. Chciałam tylko dotrzeć do portu i popłynąć na Capri. Możesz sobie wyobrazić, jak bardzo się zdziwiłam, że ani śmieci, ani złodzieje nie stanęli mi na drodze.
W tym samym czasie w Rzymie, i w Pizie kradzieże zdarzały się tak samo często, a w okolicach Bari powstawały obozy pracy, organizowane przez mafie, w których przetrzymywano także Polaków.
Czy ktoś dziś o tym myśli, podróżując po fantastycznej Apulii?
I dziś w wielu osobach Neapol wzbudza ciekawość i przerażenie zarazem. Zwłaszcza po lekturze Gomorry lub po obejrzeniu serialu na jej podstawie.
Czy zdołam Ci pokazać lepsze oblicze Neapolu? Życzę sobie pokazać to prawdziwe. A jeśli mój artykuł sprawi, że choć przez chwilę zapragniesz przekonać się osobiście, jaki jest Neapol, jacy są neapolitańczycy i co sprawia, że to miasto burzy krew w żyłach, nie pozwalając przegapić ani chwili – będzie to dla mnie najlepszy dowód na to, że było warto poświęcić ostatnie tygodnie, pisząc ten poradnik.
Jeśli uznasz, że ten przewodnik przyda się kolejnym osobom (na przykład tym, którzy wciąż myślą, że Neapol to tylko mafia i śmieci) bardzo się ucieszę, jeśli udostępnisz go dalej.
A może byłeś już w Neapolu? Jeśli chciałbyś uzupełnić mój tekst o własne przemyślenia czy porady, także możesz to zrobić w komentarzach (lub napisać do mnie osobiście).
A jeśli taką podróż właśnie planujesz lub marzy Ci się ona w przyszłości, to post dla Ciebie. Zarówno jej przygotowanie jak i dobrą organizację chciałabym Ci dzisiaj ułatwić.
Poniżej zebrałam kilkadziesiąt praktycznych porad:
- skąd i kiedy lecieć do Neapolu
- jak dotrzeć z lotniska do centrum i czym poruszać się po Neapolu
- jak sprytnie poruszać się po Neapolu
- gdzie nocować i co zobaczyć w tym mieście
- jak trafić na genialną pizzę
- co i gdzie jeść poza nią
- gdzie jest bezpiecznie, a gdzie lepiej się nie zapuszczać
- co to jest Campania Artecard i jakie możliwości daje
- jak zwiedzać Neapol z dzieckiem
- dokąd warto pojechać z Neapolu
- i wiele innych :)
Już teraz wiem, że to całe mnóstwo wiedzy i jeden wpis to za mało. Zapraszam Cię na pierwszą część praktycznego poradnika po Neapolu. Z drugiej części przewodnika dowiesz się wszystkiego o tym, co zjeść w Neapolu + gdzie robić zakupy.
Oto, co znajdziesz we wpisie:
- 1 Dlaczego warto pojechać do Neapolu?
- 2 Loty do Neapolu
- 3 Lotnisko w Neapolu - informacje praktyczne
- 4 Przewodnik po Neapolu, czyli co warto zobaczyć?
- 5 Neapol – nietypowe sposoby poznawania miasta
- 6 Punkty widokowe Neapolu
- 7 Gdzie się zatrzymać? Tylko sprawdzone noclegi
- 8 Dzielnice Neapolu - gdzie warto zajrzeć?
- 9 Neapol - których miejsc unikać?
- 10 Czy Neapol jest bezpieczny?
- 11 Kiedy jechać do Neapolu?
- 12 Pogoda w Neapolu
- 13 Neapol - co warto wiedzieć? Informacje praktyczne
Dlaczego warto pojechać do Neapolu?
Być może jesteś już zdecydowany na tę podróż, a być może zastanawiasz się, po co miałbyś jechać akurat do Neapolu, skoro we Włoszech jest mnóstwo innych genialnych miejsc.
Być może Twoje wątpliwości potęguje reakcja rodziny i znajomych, którzy, gdy tylko pochwalisz się, że planujesz Neapol, natychmiast uświadamiają Cię, że nie warto i że to niebezpieczne. Pół biedy, jeśli wcześniej w Neapolu byli, ale dość kiepsko, jeśli to nigdy nie miało miejsca.
A być może to w trakcie czytania tego artykułu stwierdzisz, że na Neapol przyjdzie czas i jeszcze nie teraz.
Ale! Może być i tak, że planowałeś spędzić w tym mieście zaledwie kilka godzin, a pod koniec artykułu zdasz sobie sprawę, że i trzy dni nie wystarczą, żeby naładować akumultory neapolitańskim entuzjazmem. I że jeśli w ogóle stamtąd wyjedziesz, to z postanowieniem, by wrócić tam jak najszybciej.
Neapol
Żadne zdanie nie wyjaśni Ci tego, co poczujesz w Neapolu od pierwszych chwil. Powodów do tej podróży jest mnóstwo, od jedzenia, przez kulturę, po ludzi, autentyczne przeżycia i bliskość wspaniałych miejsc, dla których Neapol jako baza wypadowa nadaje się idealnie.
To, co Cię przyciągnie i co zatrzyma Ciebie w tym miejscu, zostanie z Tobą na zawsze. I te dwie rzeczy mogą się od siebie diametralnie różnić.
Co to może być? A no, na przykład:
- ryk silników małych skuterów, które mijają się z przechodniami na milimetry. Tylko tutaj na skuterze wyprzedzi Cię elegancko ubrany mężczyzna, a tuż obok przejadą rodzice z małym dzieckiem wciśniętym między siebie.
- nigdzie indziej schnące pranie nie prezentuje się tak pięknie, jak tutaj (vide: Fenomen włoskiego prania)
- koszykowe zakupy o’panar – czyli załatwianie sprawunków opuszczając na sznurze koszyk z listą zakupów i pieniędzmi, który przechwytuje sklepikarz, wkładając w zamian produkty, które są wciągane w koszyku do góry
- zapach Neapolu to wybuchowa mieszanka spalin, kawy, orientalnych kadzidełek, pizzy, męskich perfum i przynajmniej kilku niezidentyfikowanych zapachów na raz (na szczęście z szaloną przewagą kawy i pizzy właśnie).
- trudno powiedzieć, czy bardziej niesamowitym doznaniem jest móc zobaczyć Neapol “od dołu” w intrygujących podziemiach, czy “od góry” podziwiając panoramę miasta z Wezuwiuszem w tle.
O wrażenia z pierwszego pobytu w Neapolu zapytałam kilka osób, które pokochały to miasto – nie koniecznie od pierwszego wejrzenia. Tego co oni, nie powiedzą Ci żadne przewodniki. Ale i przewodniki nie sprawią, że doświadczysz, jak w Neapolu żyje się do utraty tchu.
Kiedy przestaniesz oceniać to, co widzisz, wyluzujesz się i zaczniesz chłonąć to, co daje Neapol – stworzysz przestrzeń dla nowych impulsów, które odmienią Twoją codzienność. W podróży przecież nie chodzi o to, by wciąż odkrywać nowe, ale o to, by na stare rzeczy spojrzeć nowymi oczami.
Neapol
Loty do Neapolu
Do wyboru są loty DO Neapolu (ceny na kwiecień 2023, podlinkowane konkretne daty):
- z Gdańska do Neapolu – od 129 zł
- z Wrocławia do Neapolu – ok. 184 zł
- z Nowego Dworu Mazowieckiego (Modlina) do Neapolu – od 208 zł
- z Krakowa do Neapolu – ok. 241 zł
- z Katowic do Neapolu – ok. 236 zł
Loty Z Neapolu (ceny na kwiecień 2023, podlinkowane konkretne daty):
- z Neapolu do Gdańska – od 127 zł
- z Neapolu do Wrocławia – ok. 221 zł
- z Neapolu do Nowego Dworu Mazowieckiego (Modlin) – od 239 zł
- z Neapolu do Krakowa – od 216 zł
- z Neapolu do Katowic – od 234 zł
Lotnisko w Neapolu - informacje praktyczne
Lotnisko w Neapolu (Viale F. Ruffo di Calabria) jest położone ok. 4 km od Piazza Garibaldi (plac przed dworcem kolejowym w centrum), do którego z łatwością można się dostać:
* taksówką (cena ok. 18-25 €, warto się dogadać przed odjazdem)
* autobusem Alibus – czas przejazdu ok. 15-30 minut w zależności od pory dnia. Autobus odjeżdża co 15-20 minut w godzinach 7:00-22:00. Bilet na Alibus najlepiej kupić w tabacchi na lotnisku, wówczas będzie ważny 90 min. od momentu skasowania na wszystkie środki transportu, więc wychodząc z Alibusa już na Piazza Garibaldi dalej możesz jechać komunikacją miejską.
Bilet zakupiony u kierowcy nie ma takich przywilejów i jest ważny tylko na dany przejazd. Cena w jedną stronę to 5 €.
* jeśli wybierasz się do Neapolu np. w 4 osoby, warto już zastanowić się nad taksówką.
* wypożyczonym samochodem dojeżdżać nie polecam, bo wierz mi, na neapolitańskich drogach nam Polakom (bez włoskich zdolności ogarniania chaosu) trudno przetrwać bez szwanku, więc zwyczajnie szkoda samochodu (tu możesz poczytać więcej o włoskim stylu jazdy i zasadach panujących na drogach). Neapol ma świetne połączenia kolejowo/autobusowe z regionem, więc szkoda tracić i czas, i nerwy, i pieniądze na parkingi.
* można załapać się też na tzw. prywatne taksówki, czyli przejazd na lotnisko za opłatą z kierowcami, którzy oferują takie usługi w pobliżu dworca. Tej opcji jednak nie testowałam, więc wstawiam ją tu tylko informacyjnie, a jak dowiem się więcej, dopiszę co i jak :)
Przewodnik po Neapolu, czyli co warto zobaczyć?
Z jednej strony fascynujące muzea, na czele z Muzeum Archeologicznym i jego kolekcją antycznych brązów, pompejańskich fresków czy marmurowych rzeźb – idealne jako wstęp przed zwiedzaniem starożytnych osad Pompei i Herkulanum.
Z drugiej niesamowite widoki z Castel Sant’Elmo, skąd podziwiać można przecudną Zatokę Neapolitańską i Wezuwiusz (stamtąd pochodzi zdjęcie tytułowe).
Z trzeciej niesamowite kościoły, jeden piękniejszy od drugiego. Obowiązkowo katedrę Św. Januarego (duomo), Capella San Severo (w środku m. in. rzeźba Chrystusa spowitego całunem i maszyny anatomiczne), Bazylikę S. Domenico Maggiore, kościół Gesù Nuovo (Chiesa del Gesù Nuovo) czy klasztor św. Klary (il Monastero di Santa Chiara) z cudownym ogrodem i krużgankami – przepiękne i pełne spokoju miejsce w samym centrum szalonego Neapolu.
Energetyczne place, od Piazza Plebiscito zaczynając (dokąd trafia niemal każdy turysta, ale gdzie toczy się też codzienne życie), na którym latem niemal codziennie coś się dzieje, przez Piazza Bellini (który nigdy nie śpi) po Piazza Dante.
Idealne miejsca na zakupy, jak Via Toledo – przepiękny deptak i główna ulica handlowa miasta, urokliwa zwłaszcza po zmroku, gdy jest podświetlona i pełna spacerowiczów. Wzdłuż niej polecam poszukać małego muzeum Palazzo Zevallos (Via Toledo 185), w którym kiedyś mieścił się bank, a dziś można podziwiać dzieła Caravaggia. Sam budynek też jest piękny.
Spaccanapoli – ulica wypełniona sklepikami z miejscowym rękodziełem czy Via Gregorio Armeno – uliczka szopek bożonarodzeniowych, na której przez cały rok można kupić nietypowe figurki i podziwiać ruchome szopki z wymyślnymi, nieoczywistymi postaciami, jak politycy, piłkarze, celebryci itp.
Spacery wzdłuż morza, całe lungomare ze swoimi dzielnicami Santa Lucia czy Chiaia, należąca do ekskluzywnych dzielnic. Warto dojść aż do cudownej Mergelliny na prawdziwe neapolitańskie jedzenie. Jeśli znajdziesz siły, warto pomaszerować dalej aż do Posillipo, która podobnie jak Chiaia należy do bogatszej części miasta, tu znajdziesz też więcej spokoju niż w centrum.
Gdy już dojdziesz/dojedziesz do dzielnicy Posillipo, warto zajrzeć na Marechiaro – niewielkie nadbrzeże ze wspaniałym widokiem na Wezuwiusz i najpiękniejszy widok na Zatokę Neapolitańską. Popularne miejsce spotkań zakochanych.
Spacer na Marechiaro można połączyć z odwiedzeniem Wyspy Gaiola, niezwykle uroczego, spokojnego, ale i owianego legendą miejsca. Dotrzesz do niej spacerem z Possilipo, albo autobusem do przystanku Discesa Coroglio (nr 140, C21 lub C31) i kierując się w górę do parku Virgliano odbij w lewo na Discesa Gaiola (tutaj link do mapki spacerowej). Tuż przy Gaioli znajdziesz też jedną z darmowych plaż. Podsumowując, okolice wyspy również są idealne na odpoczynek od hałasu miasta.
Gdzie nie udasz się na przechadzkę, dostrzeżesz wpływ przeszłych wydarzeń czy ludów, które tu panowały, walczyły i zostawiały po sobie ślady. Ale Neapol poza historią, która już dawno za nami, ma do przekazania coś jeszcze. Coś, o czym ciągle przypomina widoczny ponad dachami wulkan.
To prawie milionowe miasto wciąż czuje na sobie oddech Wezuwiusza. Między innymi to sprawia, że tu tak prosto żyje się chwilą, bo nie wiadomo, jaka będzie przyszłość.
Sztuką i prawdziwą radością jest samodzielne odkrywanie tego, co oferuje każdy dzień. Bez wielkich planów, które trzeba koniecznie zrealizować.
Powiedz mi, przejdziesz obojętnie, gdy na stacji metra natkniesz się na taką sytuację?
Czy zmienisz plany i dołączysz do śpiewania? :)
(oglądaj tylko z dźwiękiem)
Mniej miejsc, więcej ludzi. Właśnie tak warto zwiedzać Neapol.
Neapol – nietypowe sposoby poznawania miasta
O tych typowych przeczytasz w każdym książkowym przewodniku, a taki zawsze warto przejrzeć przed podróżą. Dlatego nie będę tu powielać opisów kościołów i innych miejsc.
Cokolwiek jednak przeczytasz przed podróżą, potraktuj jako inspirację. Badaj, w którym momencie drgnie Ci struna w sercu – bo to może oznaczać, że któreś miejsce zafascynuje Cię bardziej niż pozostałe.
Jestem pewna, że podobnych uniesień doświadczysz i w miejscach, po których się tego wcale nie spodziewasz. Jeśli dasz się zaskoczyć, oczywiście.
Jak zaplanować zwiedzanie Neapolu?
Na przykład tematycznie.
* Dla przykładu możesz zwiedzać Neapol śladami bohaterów słynnej powieści Eleny Ferrante (więcej na ten temat we wpisach: Książki o Neapolu oraz Neapol śladami Ferrante).
* Inny motyw to zwiedzanie oryginalnych stacji metra Neapolu i tego, co w ich pobliżu.
* Możesz też podążać śladami neapolitańskich świętych, jak ojciec Dolindo Ruotolo (jego grób znajduje się w kościele San Giuseppe dei Vecchi e Immacolata di Lourdes) czy Józef Moscati, lekarz biednych i potrzebujących neapolitańczyków, którego grób znajduje się w kościele Gesu Nuovo. Bardzo polecam włoski film o Doktorze Moscati, który wiernie i wciągająco opowiada o jego niezwykłym życiu. W filmie można zobaczyć też polską aktorkę Kasię Smutniak.
* Innym sposobem na zwiedzanie Neapolu jest poszukiwanie śladów Gustawa Herlinga-Grudzińskiego, który żył w tym mieście przez 45 lat i którego dom znajdował się przy ulicy Via Crispi 48, a dziś znajdziesz tam tablicę pamiątkową. Warto przyjrzeć się jego osobie nie tylko ze względu na Neapol, ale także dlatego, że rok 2019 poświęcony jest właśnie Gustawowi Herlingowi-Grudzińskiemu.
* I wreszcie jako motyw przewodni możesz wybrać zwiedzanie podziemi Neapolu (jak np. La Napoli Sotterranea czy mniej znany Tunel Burbonów) lub jego przeciwieństwo, czyli panoramy i najpiękniejsze punkty widokowe Neapolu (zwłaszcza te z Wezuwiuszem w tle)
Punkty widokowe Neapolu
W tym temacie punktów widokowych Neapolu prócz Castel Sant’Elmo, polecam też:
- Camaldoli (dojedziesz tu metrem do stacji Policlinico, dalej autobusem 144 do przystanku S.Ignazio Di Loyola.
- Piękne widoki ujrzysz też z Parco Virgiliano (niedaleko Wyspy Gaiola),
- z ulicy Via Petrarca,
- z ulicy Corso Vittorio Emanuele
- oraz z Belvedere San Martino – stąd ujrzysz całe miasto jak na dłoni, a przy okazji gorąco polecam zajrzeć też do klasztoru i muzeum San Martino (Certosa e Museo di San Martino).
Neapol
Gdzie się zatrzymać? Tylko sprawdzone noclegi
Przygotowując tę część bazowałam na własnym doświadczeniu, ale także na relacjach z podróży czytelników Primo Cappuccino (wrażeniami i polecanymi miejscami dzielimy się wzajemnie w tej grupie na Fb). Każdy z noclegów, który wpadnie Wam w oko, warto porównać jeszcze cenowo na stronie HotelsCombined, bo zdarza się, że na różnych portalach dany nocleg ma inne ceny. Po co przepłacać, skoro za zaoszczędzone pieniądze można iść na pizzę? :)
A jeśli myślisz o noclegach w mniejszych miasteczkach Kampanii lub docelowo na Wybrzeżu Amalfi, w ciągu najbliższych tygodni ukaże się podobny przewodnik po okolicznych miastach i atrakcjach (jak do nich dojechać z Neapolu, gdzie warto zanocować, zjeść i co zobaczyć).
Lista najlepszych hoteli/pensjonatów (wg czytelników Primo Cappuccino):
– Piazza Bovio 22 – świetne skomunikowane miejsce, położone w dzielnicy uniwersyteckiej. Tuż obok przystanek Alibus, metro (stacja Universita), a spacer do portu Molo Beverello to tylko 10 minut. Hotel ma nowoczesne, komfortowe wnętrze, z dobrym wifi i klimatyzacją. Budynek jest chroniony, a okna wychodzą centralnie na Piazza Bovio. Typowo włoskie śniadanie podają w pobliskiej kawiarni. Brak parkingu i łóżeczek dla niemowląt.
– Cielo Mare e Terra – mieszkanie dla 4 os. z widokiem na Wezuwiusz, Capri i Zatokę Neapolitańską. Do dyspozycji mały balkon, winda (za 10-centową opłatą), dobrze wyposażona kuchnia. Gospodarze są przesympatyczni, w razie czego podpowiedzą co trzeba. Lokalizacja pozwala na zwiedzanie wielu miejsc w centrum piechotą lub z dojazdem metro. Na życzenie dostępne łóżeczko dla niemowląt.
– Relax Partenopeo – w pełni wyposażone, czyste i komfortowe mieszkanko (w kuchni m. in. kuchenka, piekarnik, mikrofala, lodówka, minibar i ekspres do kawy). Właściciel chętnie doradzi, gdzie zaopatrzyć się w świeże produkty, a bywa, że nawet sam dostarczy je do mieszkania. W tym miejscu mile widziane są zwierzęta. Nie ma łóżeczek niemowlęcych, a parking tylko w sąsiednich uliczkach i za opłatą (ale takiej opcji nie polecam).
– Ibis Styles Napoli Garibaldi – zwykle odradzam nocleg w okolicy dworca głównego, ale w tym wypadku warto zrobić wyjątek. Hotel jest czyściutki, z bardzo dobrze działającym internetem (co we włoskich hotelach nie zawsze jest oczywiste, często zdarza się, że wifi działa dobrze tylko w recepcji). Idealna opcja, jeśli codziennie chcemy korzystać z pociągów i zwiedzać nie tylko sam Neapol, ale również jego okolice. Na wyposażeniu nie ma łóżeczek niemowlęcych.
– B&B Pika – kolejny dobry nocleg blisko dworca centralnego. To hostel, który świetnie się sprawdzi w przypadku krótkiego pobytu w razie przylotu w późnych godzinach lub pociągu we wczesnych godzinach rannych. Okolica dość egzotyczna, ale sam hostel zadbany, czyściutki i na pojedyncze noclegi idealny.
– Napoli Retro – to nocleg w zabytkowym budynku w ścisłym centrum Neapolu. Ze względu na charakter miejsca nie ma łazienek w pokojach, ale jest np. pokój z wanną :) Gospodarze sprawiają, że czujesz się jak gość, a obfite, smaczne śniadania oraz dogodne położenie sprawiają, że naprawdę ciężko stąd wyjechać. Na miejscu jest łóżeczko dla niemowląt, a dzieci są tu bardzo mile widziane.
– Museo Filangieri – jedno z najlepszych miejsc do zatrzymania się w Neapolu. Wszystko tu jest do polecenia, a zwłaszcza wspaniali właściciele (Carlo i jego żona), u których ani trochę nie czujesz się jak klient. Świetna lokalizacja (kilka minut spacerem do uliczki szopek bożonarodzeniowych Via Gregorio Armeno, 5 minut do katedry Duomo, 10 min. do portu) i klimat mieszkania, jego nowoczesne wyposażenie i wystrój. Dzieci, które zajmują osobne łóżko płacą 20 €/dobę. Łóżeczka niemowlęce na życzenie.
– Domus Cornelia – wyjątkowe, bardzo czyste i świetnie wyposażone mieszkanko na Wzgórzu Capodimonte, składające się z dwóch sypialni salonu, kuchni i łazienki. Bardzo dobra lokalizacja, blisko parku i zieleni, ale także do takich atrakcji jak Muzeum Archeologiczne czy Katakumby Św. Gaudioso. Bezproblemowy kontakt z właścicielem. W zasadzie wszystko tu jest zgodne z opisem, jeśli nie lepiej :)
Warto zatrzymać się tu, jeśli podróżujesz z rodziną, dzieci są tu bardzo mile widziane. Opłata za maluchy to 10€/os., łóżeczek niemowlęcych niestety nie ma. Plusem jest prywatny i bezpłatny parking.
– B&B Vesuvio Smiling w Ercolano – hotel znajduje się tuż przy parku archeologicznym Herkulanum. Super ceny i świetna właścicielka. To także świetna miejscówka dla zmotoryzowanych – goście mają do dyspozycji bezpłatny prywatny parking; oraz dla rodzin z dziećmi, okolica jest spokojna, pokoje są klimatyzowane (w sezonie jesienno-zimowym z kolei mają funkcję grzania) i przy hotelu znajduje się ogród, z którego właścicielka przynosi gościom własne owoce i warzywa.
Śniadanie robi się tu samodzielnie, gospodarze zapewniają pełną lodówkę. Łóżeczek niemowlęcych nie ma, ale dzieci są tu bardzo mile widziane. Około 200 metrów od noclegu jest pizzeria, która serwuje najlepszą pizzę w okolicy. Kolejką bardzo łatwy dojazd do centrum Neapolu.
Poniżej możesz zerknąć na mapkę z noclegami w Neapolu z podziałem na ceny i lokalizację.
Dzielnice Neapolu - gdzie warto zajrzeć?
Historyczne centrum (centro storico) – stąd najbliżej do najważniejszych atrakcji, tu też najłatwiej poruszać się na piechotę. Najlepsze miejscówki na nocleg są w okolicy Piazza Amore, katedry Duomo czy dzielnicy Universita, idealne, gdy masz niewiele dni na poznanie Neapolu i chcesz dużo zwiedzać. Mieszkając w centrum, budzisz się i zasypiasz w klimacie tego miasta. Codziennie przemierzając jego ulice, jesteś w stanie poczuć serce Neapolu, które choć zaniedbane, jest wielkie i dobre.
Piazza Dante – znajduje się tylko dwa przystanki metrem od dworca Garibaldi. Tę okolicę polecam, jeśli lubisz wieczorami pochodzić po mieście. Plac ma urok, wszędzie jest blisko, a do tego spokojne. Spałam tu kilkukrotnie, za każdym razem w innym miejscu i mam dobre wspomnienia.
Znajdziesz tu sporo przyjaznych pensjonatów. 100 m od Piazza Dante znajduje się kolejne klimatyczne miejsce, Piazza Bellini. Okolica tętni życiem nocnym, jest tu i bezpiecznie i swojsko, tutaj także masz okazję napić się aperitivo z lokalsami za 1 € (polecam Cammarote Spritz).
Niedaleko od Piazza Dante ciągnie się główna i najstarszą ulicę Spaccanapoli ze wszystkimi najważniejszymi punktami do odwiedzenia wokół. Stąd trafisz zarówno do klasztoru Santa Chiara z niezwykłym ogrodem, w którym znajdziesz tak nietypowy w centrum Neapolu spokój, (mój ulubiony) kościół Gesu Nuovo, (i jeszcze bardziej ulubioną), bazylikę San Domenico Maggiore czy kaplicę Sansevero.
Jeśli szukasz spokojniejszej okolicy, polecam wzgórze Vomero, idealne na bazę wypadową, gdy podróżujesz z dzieckiem, w okolicy jest świetny park z dużym placem zabaw, Certosa San Martino oraz Castel Sant’ Elmo z niesamowitym widokiem na cały Neapol, Zatokę Neapolitańską i Wezuwiusz.
Piazza Cavour to kolejna ciekawa opcja, o wiele bezpieczniejsza od okolic dworca, a to tylko jeden przystanek dalej. Tutaj polecam zatrzymać się np. w B&B Sansevero, ok. 250 m od Piazza Cavour i 5 minut spacerem od katedry Duomo, warto się tu zatrzymać ze względu na bardzo dobrą lokalizację, śniadanie serwowane na tarasie oraz możliwość dogadania się po polsku.
Bagnoli – okolica położona trochę dalej od centrum, w której polecam Hotel Nuvo (4*, dobry stosunek ceny do jakości, super śniadania), tuż przy wyjściu z hotelu znajduje się stacja metro – przystanek Cumana.
Przy opisie noclegów wspomniałam już, że w okolicy dworca głównego należy zachować szczególną ostrożność i raczej nie polecam tego miejsca na bazę wypadową do zwiedzania Neapolu. Jeśli w innych dzielnicach nie będzie miejsc i zostaną okolice dworca, to tragedii nie będzie. Tutaj noclegi sprawdzą się także wtedy, gdy Neapol będzie Twoją bazą do zwiedzania Wybrzeża Amalfi i okolic Neapolu.
Posillipo – elegancka dzielnica mieszkaniowa położona na zielonym zboczu wzgórza Posillipo słynie z barów koktailowych i restauracji, które kuszą lokalną kuchnią i morskimi rarytasami. W pobliżu znajduje się Park Archeologiczny, warto zwiedzić też ruiny rzymskiego amfiteatru, zajrzeć na małe plaże na wybrzeżu i tarasy parku Virgiliano z widokiem na Zatokę. Najlepsza pora na spacer to późne popołudnie lub wieczór, by zobaczyć Neapol w promieniach zachodzącego słońca, a w przydrożnym barze posmakować schłodzonego Prosecco.
Użytkowników Facebooka serdecznie zapraszam do mojej grupy na Facebooku:
Prawdziwe WŁOCHY – grupa praktyków i entuzjastów
Neapol - których miejsc unikać?
Zacznijmy od tego, że podejrzane dzielnice są w każdym mieście. Jeśli zaufasz swojej intuicji, będziesz mieć oczy szeroko otwarte, odrobinę zdrowego rozsądku i nie będziesz pakować się w kłopoty, jestem pewna, że ominą Cię nieprzyjemności.
Są jednak miejsca, gdzie należy być szczególnie ostrożnym i najlepiej nie zachodzić tam po zmroku. Inna sytuacja dotyczy oczywiście samotnej dziewczyny, a inaczej będzie to wyglądało w przypadku trzech rosłych mężczyzn. Od tej zasady, jak od wszystkiego, także są jednak wyjątki.
Oprócz okolic dworca, warto być szczególnie ostrożnym w takich dzielnicach, jak:
- Forcella i Sanita – miejsca emocjonalne i autentyczne, gdzie doświadczysz często niesamowitych spotkań z mieszkańcami, ich gościnności i bezinteresowności. Jednak nie polecam zapuszczać się tu po zmroku, może być niebezpiecznie.
- Scampia – dzielnica, którą możesz znać z książki, serialu i filmu “Gomorra”, a jeśli znasz, to wiesz o czym mówię. To miejsce jest owiane złą sławą, choć są oczywiście osoby, które tam zaglądały, przeżyły i nawet im się podobało (tutaj możesz zobaczyć świetne zdjęcia).
- Quartieri Spagnoli – dzielnica, której także nie polecam odwiedzać samotnie po zmroku, ale za dnia warto tu zachodzić choćby ze względu na świetne jedzenie, ciekawe murale i masę schodów, które prowadzą w przeróżne dziwne zakamarki. Zdecydowanie mniej tu turystów i wiele osób decyduje się tu na nocleg z uwagi na niższe ceny niż w ścisłym centrum.
Neapol to miasto sprzeczności. W jednej dzielnicy będziesz szedł spacerkiem i podziwiał niebieskie niebo przebijające przez pranie na sznurkach, a w innej poczujesz wyraźnie, że po zmroku lepiej się tam nie zapuszczać. Nie ma sensu straszyć czy przesadzać, ale dobrze poczytać o niektórych miejscach więcej, zanim zdecydujesz się w nie zapuścić.
Czy Neapol jest bezpieczny?
…czyli, co jeśli ktoś będzie chciał Cię okraść lub, co gorsza, porwać?
Neapol to cudowne miasto o tysiącu twarzach. Każda dzielnica i każda uliczka jest inna. Na turystycznych uliczkach pełno wojska i policji, w innych dzielnicach brak wojska, ale też i brak turystów.
Spotkasz się tu ze wszystkim, co dotyczy mieszkańców miasta. Również z ogromną życzliwością, jeśli będziesz potrzbować pomocy. A także z brakiem znieczulicy, gdy przydarzy Ci się coś złego. To odróżnia Neapol od innych europejskich metropolii.
Na pewno nie są przesadą wszelkie ostrzeżenia przed kieszonkowcami. Kradzieże się zdarzają i trzeba się z tym pogodzić. Ale zdarzają się tak samo w Neapolu, jak i w Rzymie, Florencji czy Pizie i naprawdę Neapol nie wyróżnia się tu jakoś specjalnie. Jak się ochronić przed kradzieżami i kieszonkowcami bardzo dokładnie opisałam w artykule: Jak uniknąć kradzieży we Włoszech – razem z komentarzami to obecnie największe kompendium praktycznej wiedzy w sieci.
Jedną z wymienionych we wpisie metod (stosują ją także złodzieje w Neapolu) jest “lo scippo” i oznacza moment, gdy ktoś podjeżdża na skuterze i wyrywa torebkę, plecak czy inne rzeczy z rąk przechodnia. Zdarza się to nie tylko tutaj, ale i w centrum Bari, Rzymu i wszędzie, gdzie skuterami można wjechać niemal w każdy zakątek miasta.
Innym sposobem jest odcinanie pasków od nerek, plecaków, torebek itp. Tutaj się nie uchronisz inaczej, niż przytulaniem się do swojego plecaka podczas jazdy metrem czy stojąc w kolejce. Bywa, że chwila nieuwagi drogo kosztuje. Nie zawsze pieniędzy, ale prawie zawsze nerwów i czasu. A szkoda tracić urlop na stresowanie się każdym skupiskiem ludzi i w przyjaznych ludziach widzieć potencjalnych złodziei. Lepiej się dobrze przygotować.
Złodziei nie da się uniknąć, ale można nie dać się okraść. Moje odkrycie ostatnich podróży to portfele na brzuch lub paszportówka pod bluzkę. Świetnym rozwiązaniem są także torby i plecaki, które mają siateczkę ze stali, w pasku żyłkę stalową, zabezpieczenie przed robieniem kopii kart kredytowych i inne bajery. Z takim zabezpieczeniem, nie da się nas okraść w czasie kilkusekundowej nieuwagi.
I jeszcze jedna rada, tym razem od czytelniczki (znajdziecie ją również we wpisie o kradzieżach):
Kiedy jechać do Neapolu?
- wczesna wiosna lub wrzesień – wciąż ciepło, ale nie upalnie
- październik, bywa ciepło i słonecznie, jeśli więc nie ma anomalii, warunki do zwiedzania rewelacyjne
- grudzień – miesiąc, w którym bywa tu tak przyjemnie, jak w Polsce we wrześniu. Wieczorami warto narzucić kurtkę i szalik. To najlepszy okres, by zwiedzać uliczkę neapolitańskich szopek – Via Gregorio Armeno. Uliczka jest piękna przez cały rok i praktycznie zawsze można tu podziwiać nietypowe figurki do swojej prywatnej szopki. Wśród nich znajdziesz te przedstawiające sławnych piłkarzy, polityków czy celebrytów). W tym samym czasie warto odwiedzić też okolice Neapolu. Pompeje są puste, wyspa Procida wyludniona. Idealne warunki do niespiesznego delektowania się włoskim południem.
- w czasie, gdy neapolitańczycy świętują, a takim czasem są wszelkie festy, sagry i lokalne święta. Do takich dni, poza wszelkimi popularnymi świętami, są na pewno należy np.:
– 19 września – święto patrona miasta, św. Januarego
– 17 stycznia – sagra O cippo ‘e Sant’Antuono
– jeśli nie straszne Ci większe typowe święta, to także w czasie Wielkanocy, Bożego Narodzenia i na Sylwestra.
Pogoda w Neapolu
Pytania o pogodę należą do najczęstszych, jeśli chodzi o Włochy. Obiecałam sobie, że kiedyś przygotuję osobny wpis tylko i wyłącznie w temacie tej newralgicznej kwestii :)
Na to miasto zawsze są dobre warunki. Powiedzieć, że będzie upalnie (czegóż innego spodziewać w lipcu), innym razem deszczowo (padać może nawet wtedy, gdy miało być słońce), a czasem listopad zaskoczy Cię bardziej pozytywnie niż środek maja – to jak nic nie powiedzieć.
Mało tego! Bywa, że wszelkie prognozy twierdzą, że będę padać, lecz podróż musi się odbyć, bo wszystko już zarezerwowane… A na miejscu okazuje się, że jest słońce. Prognozy potrafią się mylić nawet na trzy dni przed wyjazdem, a do dopiero z trzytygodniowym wyprzedzeniem.
Pogodę warto sprawdzać (najlepiej na włoskich stronach, polecam tę tutaj), nie warto uzależniać podróży od tak zmiennego czynnika. Dobrze też przygotować się na jej pogorszenie, czyli wizytę w kościołach, podziemiach Neapolu czy wszelkiego rodzaju muzeach i galeriach – zostawić właśnie na taki moment.
A gdy deszcz spadnie na Ciebie znienacka, to wejdź po prostu do najbliższego lokalu i wyciśnij z jego menu wszystko to, co najlepsze. Twój żołądek i zszargane codzienną bieganiną nerwy będą Ci wdzięczne za delektowanie się miejscową kuchnią bez oczekiwań, przejmowania się cenami i wiecznego kontrolowania trasy.
Neapol - co warto wiedzieć? Informacje praktyczne
- Są lokale, w których nie znajdziesz wina, ale niemal w każdym dostaniesz piwo.
- Metro jest czynne do północy i ani minuty dłużej. Jeśli zdarzy się, że nie zdążysz, czeka Cię spacer ulicami miasta i podziwianie jego uroków po zmroku. Jeśli nie nocujesz w miejscach wątpliwej reputacji, nie masz się jednak czego obawiać. Mnóstwo ludzi spaceruje tu wieczorami i czują się tu bezpiecznie. Co do metra, może i jest nieco gorzej opisane niż to rzymskie, ale nadrabia urokiem – jego stacje (zwłaszcza Toledo) uznawane są za najpiękniejsze na świecie.
- Jeśli masz ze sobą wózek dziecięcy i chcesz wydostać się z podziemi metra, udaj się do służb, które pomogą Ci dostać się do windy i często zaprowadzą na sam początek kolejki, żebyś mógł jechać jako pierwszy :) W ogóle wózek dziecięcy to w Neapolu czasem bardziej utrudnienie niż pomoc, ale jeśli jesteś rodzicem, pewnie nie takie przeszkody na drodze pokonywałeś.
- Jeśli na Google Maps widzisz odległość 500 metrów do pokonania w czasie 20 minut, to nie błąd. To oznacza, że trasa biegnie w górę i rzeczywiście idzie się tak długo. Zwiedzanie Neapolu wiąże się z pokonywaniem wysokości i setek schodów. Jeśli oczywiście, chcesz zobaczyć w tym mieście coś więcej niż kilka najbardziej popularnych ulic w centrum.
- Neapol to nie tylko sterty śmieci, ale przede wszystkim wspaniałe muzea i piękne widoki z różnych poziomów miasta na wybrzeże. Spacerując jego uliczkami w górę i w dół masz wrażenie, że znalazłeś się w trójwymiarowym labiryncie. Tutaj bardzo łatwo zgubić trasę do miejsc obowiązkowych w przewodnikach i jeszcze łatwiej odnaleźć miejsca, których nie widział nikt inny.
- Jeśli przyjeżdżasz autem, najlepiej zostaw je na bezpiecznym parkingu na cały okres pobytu w Neapolu. Sam będziesz sobie wdzięczny, gdy później spacerując po Neapolu dostrzeżesz, że na 100 kolejnych samochodów 95 będzie zarysowanych. Sposób prowadzenia samochodów jest u neapolitańczyków jeszcze bardziej nieprzewidywalny niż w innych częściach Italii. Nieprzewidywalny dla przyjezdnych. Dla neapolitańczyków to chleb powszedni.
- Spacerując przy ruchliwych ulicach warto mieć oczy dookoła głowy. Wokół jeździ sporo skuterów, nie tylko ulicami, ale bywa, że także chodnikami – warto mieć oczy wokół głowy, za siebie, i za dzieci, żeby w porę uniknąć potrącenia.
- Warto poświęcić chwilę przed wyjazdem na przestudiowanie mapy metra, żeby później nie pogubić się na dworcu lub nie tracić czasu na odnalezienie odpowiedniej linii. Ale jeśli się pog
ubisz, najlepiej od razu pytać miejscowych. Są dziesięć razy skuteczniejsi niż Google :) - Przygotuj się na to, że pierwszym widokiem po wyjściu z dworca mogą być sterty śmieci, grupki imigrantów, żołnierze z karabinami w opancerzonym samochodzie (tych spotkasz już niemal w każdym większym mieście), a na ziemi obezwładniony człowiek.
Przygotuj się na to, że w pierwszej chwili przejdzie Ci przez myśl, żeby zawrócić. Jeśli przeżyjesz ten moment, później już niewiele Cię wzruszy :) A jeśli wyluzujesz i zaczniesz przyglądać się mieszkańcom i chłonąć to, co się wokół Ciebie dzieje – Neapol porwie Cię na całego. Popatrz na to miasto swoimi oczami i wydepcz w nim własne ścieżki. - Znajdziesz niewielu neapolitańczyków, z którymi dogadasz się po angielsku, ba, zdarzą się i tacy, których z trudem zrozumiesz także po włosku, bo między sobą rozmawiają głównie w dialekcie. Na ulicach coraz częściej słychać też język polski.
Banałem jest określić nastawienie do Neapolu albo miłością albo nienawiścią. W rzeczywistości to miasto budzi całą gamę uczuć, od onieśmielenia do oszołomienia. Ze swoją energią, radością i apetytem na życie nie da się ująć w żadne ramy i każdego, kto się tu pojawi, z takich samych ram wyrywa.
A to nie wszystkim się podoba. Nie każdy jest na to gotowy. Tylko nieliczni mają odwagę zmierzyć się – nie tylko z pozornym chaosem, który panuje w Neapolu, ale przede wszystkim z niepoukładaniem, które noszą w sobie. A to akurat Neapol świetnie weryfikuje.
Na szczęście, początkowy szok działa jak wiadro wody. Najpierw bulwersuje, a w efekcie orzeźwia. Pozwala odetchnąć pełną piersią. Zamiast przejmować się wyglądem swojego samochodu (nie spotkasz w Neapolu wymuskanego auta), każe przejmować się tym, co dzieje się tu i teraz.
I wreszcie, to miasto uzależnia. Nie ze względu na przewodnikowe opisy i wciągające trasy zwiedzania, ale ze względu na emocje, których dostarcza na każdym kroku.
I chyba dlatego Neapol dla jednych jest odpychający, a innych przyciąga jak magnes. Ale żadnego człowieka nie pozostawia obojętnym.
A Ty, na jakim jesteś dziś etapie w relacji z Neapolem: obawy, zaciekawienia, fascynacji, miłości pomimo wad, a może pierwsza podróż wciąż jeszcze przed Tobą?
Jeśli masz jakieś pytania, śmiało pytaj. Podobno, kto pyta, nie błądzi.
Choć akurat w Neapolu dobrze się zgubić. Wyłączyć gps-y, schować zegarki i dać sobie czas.
Obserwować, chłonąć i oddychać pełną piersią.
I tego Ci życzę.
PS Artykuł powstawał przez ostatnie trzy tygodnie, urastając do rozmiarów niemożliwych do ogarnięcia za jednym razem. Dlatego podzieliłam go na dwie części. Jeśli szukasz informacji, jak poruszać się po Neapolu, co warto wiedzieć o ArteCard, co i gdzie zjeść w Neapolu i zwiedzić w Kampanii, mając bazę w Neapolu – zajrzyj do drugiej części wpisu: Co i gdzie zjeść w Neapolu, żeby poznać lokalną kuchnię?
Już teraz polecam Ci mój praktyczny przewodnik po Wybrzeżu Amalfi, który zawiera przydatne porady nt. jak dotrzeć do miasteczek Wybrzeża z Neapolu, gdzie nocować, jak się poruszać i co warto zobaczyć na miejscu.
Za udostępnienie zdjęć serdecznie dziękuję: By Milena (zdjęcia w tekście) i Monika Zawadka (zdj. tytułowe i zdj. z Wezuwiuszem).
Nieźle się napracowałam, żeby stworzyć ten wpis. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:
* Zostaw komentarz, dla Ciebie to chwila, a dla mnie ważna wskazówka.
* Dołącz do grupy Prawdziwe Włochy – grupa praktyków i entuzjastów.
* Obserwuj mnie na Instagramie, gdzie znajdziesz włoskie klimaty na co dzień.