Św. Antoni z Padwy mówił, że jeśli jakaś rzecz czy kwestia nie jest warta poruszenia nieba i ziemi – zostaw ją. Bez żalu porzuć i zapomnij. Życie to chwila. Szkoda ją przegapić.
Świętych we Włoszech było wielu, ale takich jak on, tylko jeden. Il Santo – dziś wszyscy Włosi wiedzą o kogo chodzi. I choć w każdym regionie inny Santo jest najważniejszy (jak np. Padre Pio w Apulii) i każde miasto ma swojego patrona, huczne festyny, parady i uroczystości na jego cześć – tego Il Santo uznaje każdy Włoch i w każdym zakątku włoskiej ziemi znajdziemy jego ślad.
.
Antoni, to nie tylko jedno z najpopularniejszych imion męskich, ale przede wszystkim Świety, którego znają ludzie na całym świecie. Zdanie to dość przekorne – bo ani Antoni się z tego specjalnie nie cieszył ani nie o popularność mu w życiu chodziło.
.
Św. Antoni z Padwy – co mogę o nim powiedzieć, czego sami nie wiecie?
Podobnie jak w przypadku Św. Katarzyny ze Sieny, jak i św. Franciszka z Asyżu nic oczywistego. Nie będzie to więc życiorys, wykład ani tym bardziej kazanie.
Będzie pytanie.
.
Na co komu potrzebny święty?
.
Czy jego mądrości przydadzą się tym, którzy w żadne życie po życiu nie wierzą, a co dopiero w jakichkolwiek świętych obcowanie? Tego nie wiem.
.
Wiem natomiast, że nie tylko Włosi – jeden z najbardziej przesądnych narodów w Europie (o włoskich receptach na szczęście poczytacie tutaj), ale i Polacy – przypominają sobie o św. Antonim w jednym, jedynym przypadku – gdy coś się zgubi.
.
W zasadzie Antoni nie musiałby być nawet człowiekiem, dla wielu mógłby być po prostu amuletem. Dotykam, intensywnie myślę, życzenie się spełnia. Gdzie te klucze, bilety, okulary wsadziłam, w mig się przypomni. Zguba odnaleziona.
.
Nie znam bardziej płytkiego myślenia niż to właśnie. Ale co najlepsze – sama takie stosowałam.
.
Do czasu.
.
.
Któregoś razu podczas pobytu w Padwie, jak grom spadła na mnie myśl ojca, który oprowadzał mnie po Bazylice Św. Antoniego.
.
Od wejścia powiedział mi jedno, jedyne zdanie, które zapamiętałam na całe życie. To właśnie ono obnażyło moje amuletowe podejście do życia.
.
Antoni to nie człowiek od odnajdywania wszystkiego, co się zgubi. O nie. Od tego są GPS-y, nadajniki, poszukiwacze skarbów lub tradycyjni detektywi.
Antoni to nie nadajnik ani Święty od rzeczy zagubionych.
Antoni to przede wszystkim patron…
.
…rzeczy, które warto odnaleźć
.
Jeśli więc jakaś rzecz czy kwestia nie jest warta poruszenia nieba i ziemi, by ją odnaleźć – zostaw ją. Bez żalu porzuć i zapomnij.
.
Życie to chwila, żal ją przegapić na coś, co w ostateczności nie było warte grama uwagi.
.
Ale jeśli czujesz, że ucieka ci coś ważnego, bez czego życie traci sens – przedzieraj się, szukaj, nie ustępuj. Nie licz, że to odnajdziesz to, bo spojrzysz w górę, bo sobie zażyczysz, bo gorąco zapragniesz.
.
Odnajdziesz to, gdy będziesz szukał. Gdy zdasz sobie sprawę, że ci zależy i trzeba działać. Być może właśnie dzięki Antoniemu sobie to uświadomisz. Niewielu było na świecie ludzi tak światłych, by w kilku słowach móc zmieniać serca słuchających.
.
Jakże bardzo przydałby się nam dzisiaj ktoś taki – autentyczny, inteligentny, przenikliwy. Który o najtrudniejszych sprawach mówił tak prosto, że prościej się nie da. I tym zadziwiał, że kochali go wieśniacy i królowie jednocześnie.
.
Jeśli więc szukasz w życiu czegoś więcej niż zgubionych kluczy, te słowa są właśnie dla ciebie:
.
.
Jestem pewna, że istnieje świat poza naszą wyobraźnią. I że można się do niego dostać przez miłość tylko.
.
.
Dobro to coś znacznie więcej niż brak zła. Miłość to coś więcej niż brak nienawiści. To nie tylko brzuszne motyle, ale chęć czynienia dobra drugiemu człowiekowi.
.
.
I tylko wtedy pomożesz. Nie sztuką jest pomóc komuś wstać, sztuką jest nie pozwolić mu upaść.
.
Św. Antoni z Padwy to jedna z najbardziej inspirujących osób, z biografią ciekawszą niż niejeden kryminał. Jeśli chcecie dowiedzieć się o nim więcej polecam ten artykuł. A jeśli macie ochotę obejrzeć o nim naprawdę dobry film (z Vittorią Puccini i Daniele Liotti w roli Św. Antoniego, ocena na Filmwebie 7,5), tutaj znajdziecie go po włosku, a tu z polskim lektorem. Bardzo polecam!
.
Jest w nim wszystko, czego trzeba: gorąca miłość, zazdrość, rywalizacja i wciągająca fabuła. Świetnie w tej roli wypadł Liotti, a ja właśnie tak wyobrażam sobie Antoniego – jako wysokiego, postawnego, niezwykle przystojnego mężczyznę, który miał jeszcze ciekawsze wnętrze. I takie same rozterki życiowe, jak my dzisiaj.
I na koniec jeden wielki plus, za którego uwielbiam tę postać. Św. Antoni z Padwy – to najlepszy przyjaciel Św. Franciszka z Asyżu. Dla mnie to najlepsza rekomendacja.
.
Antoni, to również imię mojego potomka. Potwierdzam tym samym, że Antek z Frankiem to najlepsza para przyjaciół, jaką widział świat. Przyjaźnią się odkąd udało im się odrosnąć od ziemi, obydwaj wygadani, sypią mądrościami, które chwytają za serce i na odległość czuć, że to pokrewne dusze.
.
Dlaczego mój syn dostał takie imię? Z dwóch powodów. Po pierwsze Franciszek był już zajęty, po drugie zanim pojawił się mój syn, Il Santo z Padwy pośrednio pomógł mi odnaleźć kilka najważniejszych kwestii w życiu. Takich, wiecie – kluczowych, których się nie zapomina.
.
Jest też trzeci powód.
Chciałabym, żeby mój syn tę Padwę zapamiętał, jako jedno z najcudowniejszych zakątków we Włoszech. Następnie Asyż i później Rzym, bo ten z kolei wiąże się z moją córką.
.
Jak się pojawi trzeci potomek, trzeba będzie wybrać kogoś z Południa, wtedy będziemy już musieli tę Italię wzdłuż przemierzyć. Jeśli macie jakieś propozycje, każdą wezmę mocno pod rozwagę.
.
(aktualizacja na 2018 rok: Jak już dobrze wiecie, do naszej rodziny dołączył nie tylko Trzeci, ale i Czwarty potomek, obaj noszą najcudowniejsze imiona na świecie :)
.
A tymczasem, życzę Wam owocnego szukania i… odnajdywania.
.
Tylko tych rzeczy, które są tego warte.
.
Na całą resztę, po prostu, szkoda życia.
Teraz czas na Ciebie, razem tworzymy to miejsce. Będzie mi miło, jeśli pozostaniemy w kontakcie:
* Zostaw komentarz, dla Ciebie to chwila, dla mnie ważna wskazówka.
* Jeśli podobał Ci się tekst, dołącz do mnie na Instagramie, gdzie codziennie znajdziesz świeże inspirujące zdjęcia i ciekawostki.
* Po więcej informacji zapraszam Cię do grupy, w której się wspieramy i dzielimy konkretnymi pomysłami na podróżowanie do Włoch na własną rękę.
Na zdj. gł. kadr z filmu „Historia świętego Antoniego” reż. Umberto Mariano