Poznajcie prawdziwe Włochy, czyli wszystko to, czego nie da się przeczytać w przewodnikach, a co na własnej skórze przeżyli czytelnicy Primo Cappuccino. Dziś dajcie się porwać opowieści Piotra.
Był rok 1988, prawie równo 30 lat temu – pierwsza, wymarzona podróż do Włoch – tournée z akademickim chórem. Nocą przejechaliśmy autokarem Alpy (nie za wiele było widać), a świt zastał nas już na nizinie Veneto.
.
Później trasa wiodła przez kilka małych, miłych miasteczek Emilii. Były ładne, ale ani one, ani okolice, przez które przejeżdżaliśmy, nie odpowiadały w pełni temu wyczekiwanemu “stereotypowi” Włoch. Płasko, nieco nudno, głównie pola uprawne, zabytków nie za wiele, architektura dość monotonna… Gdzie te malownicze wzgórza, romańskie katedry, opiewane przez poetów cyprysy?
.
Aż któregoś dnia włoscy organizatorzy naszej trasy zawieźli nas na koncert do klasycznego borgo medievale – maleńkiej mieścinki Castell’Arquato, nieco w bok od historycznej Via Aemilia, między Parmą i Piacenzą. I to było objawienie!
.
Wszystkie wyobrażenia o Italii spełniły się w jednej chwili i w jednym miejscu. Była romańska kolegiata, najeżone wieżami mury i porządny castello, wąskie brukowane uliczki między domkami z kamienia, i wzgórza, i cyprysy. A potem długa biesiada z uroczymi mieszkańcami nie szczędzącymi chórowi lokalnego wina, co ów bardzo doceniał :) I tak miłość do Italii została zaszczepiona już na zawsze…
.
Zdjęcie autora tekstu ze wspomnianej wyprawy z 1998 r., jako chórzysta :)
autor: Piotr Maculewicz
.
Castell’Arquato – co warto wiedzieć?
.
To już ja, Ania, autorka bloga :) Ponieważ wielu z Was być może nigdy nie słyszało o tym miasteczku, postanowiłam przybliżyć je za pomocą nietypowych faktów i wydarzeń, które to urokliwe miejsce oferuje.
.
.
Czy wiecie, że…?
.
- Castell’Arquato nazywane jest miasteczkiem zakochanych oraz jest wymarzonym miejscem ślubnym par młodych z prowincji Piacenzy
. - Castell’Arquato leży w regionie Emilia-Romania, zaledwie 43 km od Piacenzy, 40 km od Cremony i 50 km od Parmy, w dolinie Val d’Arda.
. - Castell’Arquato to jedno z 500 najpiękniejszych miasteczek Italii, wg rankingu I borghi piu belli d’Italia. Całą listę można poznać tutaj
. - warto tu przyjechać w pierwszy weekend września, kiedy całe miasteczko cofa się w czasy średniowiecza, odbywa się parada kostiumów, średniowieczne turnieje i walki, degustacja lokalnych specjałów
. - Castell’Arquato słynie z wina Monterosso Valdarda – słomkowożółte, delikatne, o słodkawym zapachu, idealne do wędlin i risotto. Inne wina z okolicy to: Ortrugo, Malvasia, Sauvignon, a wśród czerwonych, Gutturnio i Bonarda.
. - 14-16 września odbywa się tu Best of Italy Race – słynne wyścigi włoskich supersamochodów, motocykli i rowerów. W tych dniach możecie podziwiać takie auta, jak Ferrari, Maserati czy Lamborghini. Wyścigi odbywają się na trasie 26 km, pomiędzy Castell’Arquato a Morfasso, każdego dnia inny rodzaj pojazdów. Zgłoszenia (bo może macie ochotę wziąć udział!) i wszelkie info pod tym linkiem :)
.
.
.
Ideą cyklu Prawdziwe Włochy – opowieści czytelników jest to, by najciekawsze relacje z naszej grupy na Fb nie poszły w zapomnienie. Relacja Piotra pojawiła się w grupie w lutym tego roku i od razu zyskała sobie sympatię grupowiczów. Jeśli pomysł się przyjmie, podobne relacje będę publikować na blogu 1-2 razy w miesiącu, zawsze jako połączenie żywej opowieści z podróży z ciekawostkami i info praktycznymi o okolicy.
.
Podoba Wam się pomysł na taki cykl opowieści? A może ktoś z Was słyszał już o tym Castell’Arquato, przejeżdżał obok lub był tam osobiście? Ja nie byłam, ale dzięki Piotrowi nabrałam ogromnej ochoty, by zobaczyć to miejsce!
.
Teraz czas na Ciebie, razem tworzymy to miejsce. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:
* Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie ważna wskazówka.
* Zapisz się na Kawowe Listy i odbierz Kalendarz Włoskich Wydarzeń na kolejny miesiąc.
* Dołącz do grupy Prawdziwe Włochy – grupa praktyków i entuzjastów.
zdj. źródła:
Wikimedia, giovanni_novara