Poznajcie prawdziwe Włochy, czyli wszystko to, czego nie da się przeczytać w przewodnikach, a co na własnej skórze przeżyli czytelnicy Primo Cappuccino. Dziś dajcie się porwać opowieści Piotra. Był rok 1988, prawie równo 30 lat temu - pierwsza, wymarzona podróż do Włoch - tournée z...
Czas uporać się ze styczniem, zamknąć go na cztery spusty i nie wypuszczać przed kolejnych 11 miesięcy. Przy okazji zdradzam szczegóły kolejnego włoskiego spotkania i pewnego apulijskiego projektu. Gotowi? Śnieg jest fajny. Topniejące śniegi już mniej. Ale świat po tym, jak śniegi stopniały, znów jest...
Spędziłem większość życia martwiąc się o rzeczy, które nigdy się NIE WYDARZYŁY. Mark Twain Miesiąc temu oznajmiłam Wam, że grudzień będzie najlepszym miesiącem 2017 roku. Czy tak się stało? . Może Was zaskoczę, ale... nie. . Podsumowując rok tym sposobem (stosuję od 3 lat i...
Dopijam ostatni łyk listopada i z czystym sumieniem zabieram się za grudzień. Czas, który można przeżyć cudownie, a można się nim tak zmęczyć, że przestaje się tęsknić za świętami aż do kolejnej zimy. W ostatnim miesiącu wydarzyło się naprawdę dużo. Miesiąc temu zapraszałam Was na spotkanie w...
Listopad to bardzo mądry miesiąc. Mówi bowiem: Mierzcie zamiary na siły, nigdy odwrotnie. Inaczej zamiast Sweet November będziemy mieć Blue Monday. Przez siedem dni w tygodniu. To i ja zmierzyłam zamiary na siły w kwestii wstawania o świcie. . Próbowałam, naprawdę. Wielokrotnie udowadniałam sobie, że...
Piździernik oficjalnie czas zacząć. Wcale nie kawą, jak być może przypuszczacie, a autorskim przepisem na Primo Cioccolato. Mało włosko, ale jak rozgrzewająco! Do przepisu dodajemy dużo gorzkiej czekolady, trochę mleka i wszystko łączymy w kąpieli wodnej. Do tego łyżeczka masła kokosowego, cukru trzcinowego i szczypta soli...
Jak co miesiąc o tej samej porze wracam z krótkim, obrazowym podsumowaniem. Tym razem w klimatach włoskiej mentalności i polskiej rzeczywistości. Lipiec był dla mnie czasem absolutnego relaksu i kilku dobrych podróży. Miałam, co prawda, wylądować w Bieszczadach, ale na szczęście dawno temu nauczyłam się,...
Klimatycznie, entuzjastycznie i praktycznie - tak wygląda ostatni łyk, który z przyjemnością dopijam, do tego dopinam ostatnie zmiany na blogu, a później pakuję rodzinę w auto i gubię zasięg na tak długo, jak tylko się da. JESTEM WDZIĘCZNA ZA altanę w iście toskańskim stylu, którą mój...
Motocykle, opera Verdiego i Galeria Uffizi zwiedzana po zmroku. A jeśli dodać dość intensywny miesiąc życia, wychodzi na to, że ostatni łyk ma w sobie więcej kawy niż niejedno espresso. JESTEM WDZIĘCZNA ZA taki dzień, jak Dzień Mamy, w którym człowiek uświadamia sobie, że to nie mu...
© 2022 PrimoCappuccino