Ludzie kiedyś myśleli, że im więcej – tym lepiej, bo wszystkiego było mało. Czy dziś wróci więc myślenie chcę mniej, bo wszystkiego jest za dużo?
Współczesny człowiek nie ma czasu. Jednocześnie XXI wiek stworzył najwięcej czaso-wypełniaczy. Czujesz ten paradoks? Wypełniamy czas, którego de facto nie mamy!
.
Gdyby wyłączyć telewizory, telefony, tablety i komputery – większośc ludzi nie miałaby co ze sobą zrobić. Ich czas cudownie by się rozmnażył, ale i tak nie wiedzieliby, co z nim zrobić Mieć czas to dzisiaj zjawisko niepopularne. Nieproduktywne! Ciągle trzeba gonić, nie wiadomo tylko za czym.
.
Świat nam podsuwa sposoby na wypełnienie czasu, na którego brak ciągle narzekamy. Ba, bywa nawet, że z tych wypełniaczy robią się… zapychacze! Zapchają każdą wolną minutę. Tu i teraz, tam i później. Bo przecież Internet jest wszędzie. I o każdej porze. Z minuty na Facebooku robi się godzina. I co po niej zostaje? Zamęt w głowie, ból pleców i przesyt informacji. Przerwana praca, odłożone sprawy i poczucie, że do przodu nie posunąłeś się ani o krok.
.
Powiesz, że Facebook to raptem przerywnik, chwila odpoczynku. Nie mam pojęcia, co tu odpoczywa, skoro męczą się oczy (wytężanie wzroku przy scrollowaniu), mózg (od ślizgania się po tytułach) i kręgosłup (od bezruchu i garbienia się). Od przeładowania męczy się też psychika. Właściwie nic nie odpoczywa. Mało tego, po wyłączeniu FB często nie da się podjąć poważnej pracy, bo organizm musi odreagować. Wszak jeszcze nie odpoczął.
.
To Cię nie dotyczy? Ale listę książek do przeczytania na pewno masz. Albo miałeś, dawno temu. Zakurzoną na tyle, że łatwiej coś do niej dopisać, niż wykreślić. Listę osób, do których dobrze zadzwonić, z którymi gdzieś kiedyś w Polsce chciałeś się spotkać. Listę rzeczy do zrobienia, której dawno nie aktualizowałeś, bo codziennie czeka Cię tyle bieżących spraw, że stare trudno nadgonić.
.
Listę celów do zrealizowania w 2015 roku – trzy miesiące temu pieczołowicie utworzoną, no bo jak Nowy Rok to wszystko nowe. Minęła 1/4 roku, na logikę 25% powinieneś wykreślić. Zrobiłeś to?
.
A może zgubiłeś tę listę, podobnie jak pozostałe. O swoich marzeniach w ogóle zapomniałeś. Ledwie pamiętasz, co robiłeś w zeszłym tygodniu, więc co tu mówić o reszcie. Każdy Twój dzień podobny do poprzedniego. W każdym brak czasu: na prawdziwy odpoczynek, na twórcze NIC-nie-robienie, na podążanie naprzód.
.
Są ludzie, którzy opacznie rozumieją życie tu-i-teraz. Żyją impulsami, powiadomieniami, bodźcami z zewnątrz. Liczy się tylko to, co w tej chwili? A no, nie do końca. Bo jeśli mam plan i wiem, że chcę go zrealizować – to nie mogę się rozmieniać na drobne, na dźwięk sms-a, na sygnały licznych powiadomień, na każdy lajk i mesydż. To nie ucieknie. Za to ucieka czas, a ten nie lubi wracać. Czas, w którym miałeś popchnąć swoje życie o krok do przodu. Bo kto nie idzie, ten stoi – a kto stoi, ten się cofa.
.
.
Jak ograniczyć Facebooka?
Facebook robi dużo dobrego (świeże info, świetne profile tematyczne, kontakt z ludźmi ect.), ale niewłaściwie używany potrafi mocno namieszać w życiu. Na niekorzyść!
.
Tu świetnie się sprawdzi zasada minimalizmu. Mniej znaczy lepiej.
Mniej ilości, więcej jakości.
.
1. Ogranicz liczbę znajomych.
Mniej kontaktu z dalekimi znajomymi, ich znajomymi itd. Więcej kontaktu z bliskimi.
Fajności nie mierzy się liczbą znajomych na fejsie. Nie chodzi o to, by nagle połowę wyrzucić z listy. Ale przestać subskrybować 90% ich powiadomień. No chyba, że naprawdę interesuje Cię, co kto jadł na śniadanie, gdzie spacerował w weekend i co za serial aktualnie ogląda. Są na świecie ciekawsze rzeczy. Na przykład: telefon do przyjaciela. Na pewno ma Ci ciekawsze rzeczy do powiedzenia. Wysiłek większy, bo trzeba zadzwonić. Ale radość głębsza i… pomnożona!
.
.
2. Ogranicz obserwowane strony i profile tematyczne.
Przez kilka lat nazbierało się tych stron całkiem sporo, co? O ile lajkować łatwo, to o porządki trudniej. Zajrzyj w listę obserwowanych stron (Twój profil –> Informacje –> Polubienia). Czy wszystkie Cię dotyczą? A może dawno zmieniłeś zainteresowania? Nawet gdyby, to czy jesteś w stanie przejrzeć wszystkie te strony każdego dnia? Na początek odlajkuj chociaż co drugi profil. 10 najbardziej interesujących profili zacznij obserwować na poważnie, dzięki funkcji otrzymuj powiadomienia. Teraz masz pewność, że najważniejsze rzeczy Cię nie ominą. Niezależnie od tego, jak długą przerwę sobie zrobisz, będziesz na bieżąco.
.
Kliknij w rozwinięcie przycisku Obserwuj i wybierz Wyświetlaj najpierw. To sprawi, że będziesz wiedział co dzieje się na Twom ulubionym fanpag’u. Jeśli tego nie zaznaczysz, prawdopodobnie Facebook w ogóle Ci tych postów nie wyświetli.
.
.
A jeśli robisz sobie dłuższe przerwy od Facebooka, najlepiej od razu zdecyduj, o jakich postach chcesz być powiadamiany. Wówczas, niezależnie od tego, kiedy odwiedzisz portal, będziesz wiedział, że na Twoim ulubionym fanpage pojawio się coś ciekawego. Osobiście bardzo lubię tę funkcję.
.
3. Jak najwięcej stron obserwuj POZA Facebookiem.
.
Z pomocą przychodzi Ci:
- Bloglovin, która powiadomi Cię o najnowszych wpisach z Twoich ulubionych blogów. Do wyboru masz powiadomienia dzienne, jeśli chcesz być na bieżąco lub podsumowanie tygodnia, jeśli czytasz rzadziej. To Ty wybierasz, kiedy i jakie wpisy warto przeczytać.
- Newsletter, który powiadomi Cię mailem o nowościach na konkretnym blogu. Są to często tylko same linki wpisu, czasem mail pisany przez autora bloga po publikacji tekstu, a czasem jeden osobisty mail na dwa tygodnie, który to sposób mi osobiście wydaje się najmilszy i taki Kawowy List wysyłam do swoich Czytelników w każdą drugą i czwartą środę miesiąca.
- Inne platformy społecznościowe, typu Google+ czy Twitter. Wydają się mniej angażujące niż Facebook, ale powiadamiają równie skutecznie.
.
4. Wprowadź czasową blokadę Facebooka.
Masz ważne zadanie do wykonania? Albo chcesz się skupić na pracy, ale co chwilę musisz zerknąć choć na chwileczkę? Szczęściem jest skupić się na jednej rzeczy i wykonywać ją całym sobą. Multizadaniowość to przeszłość. To pojęcie stworzone przez kogoś o totalnym braku wyobraźni. Nie mam nic przeciwko słuchaniu audiobooka przy prowadzeniu auta, bieganiu czy wieszaniu prania. Ale już pisanie tekstów w czasie jazdy autobusem z dzieckiem na kolanie i jednocześnie telefonem przy uchy uważam za szczyt głupoty, a nie zorganizowania. Nie da się skupić na zadaniu i wykonać je sprawnie przy co-trzy-minutowym-sprawdzaniu-Facebooka ;)
.
.
Aby zamknąć swoje ulubione (acz czasożerne) aplikacje na kłódkę zainstaluj poniższe programy:
Focus Lock – blokuje dostęp do danych stron internetowych przez określony czas
Focal Filter – ogranicza czas używania aplikacji w smartfonie z Androidem.
News Feed Eradicator – sprawia, że nie wyświetla Ci się tablica z nowymi postami na Facebooku. Zainstalowałam tę wtyczkę na laptopie i poza powiadomieniami z niektórych fanpag’ów i grup nie czytam nic. Bardzo się przydaje w czasie pracy :)
.
Z taką kłódką na Facebooku okaże się, że w 30 minut zrobisz to samo, co zwykle przez 2 godziny. Nic nie stracisz, wiele zyskasz.
.
4. Mniej Facebooka, więcej książek!
Jeśli wydaje Ci się, że nie masz czasu na książki, na początek wybierz jedną, prostą i przyjemną, którą będziesz mieć zawsze przy sobie. Kładź ją obok komputera, noś w torebce czy plecaku, kładź na siedzeniu w aucie. Zawsze kiedy najdzie Cię ochota na scrollowanie, najpierw chwycić za książkę i przeczytaj jedno zdanie. Nie masz czasu? No to podlicz 10 min w poczekalni u lekarza, 10 minut przy porannej kawie, 30 minut przed snem. To już prawie godzina. Ludzie siedzą na fejsie nawet po 3-4 h dziennie. I nadal nie mają czasu!
.
Jeśli nie czytasz dużo, początki będą trudne, ale z czasem zobaczysz, jak szybko się wkręcisz! Po pierwszej książce łatwiej sięgniesz po kolejne. Satysfakcja gwarantowana. I pamięć lepsza, i owoce na dłużej.
.
5. Praktykuj uważność!
Nie pamiętasz minionego tygodnia? A może nawet dzisiejszego poranka? Jeśli ostatnie pół dnia upłynelo Ci nie-wiem-kiedy, zamknij oczy (przyda im się odpoczynek) i skup się na tu-i-teraz. Jeśli Ci się to uda, przypomnij sobie ze szczegółami, co robiłeś dzisiaj do tej chwili. Skup się na dobrych rzeczach. Już Ci lepiej? O to chodziło. Rób tak zawsze, gdy czujesz, że odleciałeś zbyt daleko. A jeśli męczy Cię Twoje tu-i-teraz, to zacznij działać i je zmieniać, zamiast uciekać.
.
Więcej szczęścia daje BYĆ niż MIEĆ. Dążyć do ludzi i miejsc, których dobrze być częścią. Wybierajmy mądrze. Bo wszyscy mamy tyle samo czasu i z biegiem lat wszyscy mamy go coraz mniej.
.
Bo smutek rodzi się zawsze z czasu, który upływa, a nie zostawa owocu.
(Antoine de Saint-Exupéry)
.
Teraz czas na Ciebie, razem tworzymy to miejsce. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:
* Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie ważna wskazówka.
* Posmakuj Kawowego Listu, który poderwie Cię w górę lepiej niż tirami s? :)
* Dołącz do mojej grupy na Facebooku, w której wspieramy się i dzielimy konkretnymi poradami nt. podróżowania do Włoch.